Tomaszów Lubelski strona głowna kamery miejskie mapa strony kontakt     facebook twitter     A A A
 
Sobota, 27 kwietnia 2024 r.
Imieniny obchodzą: Zyta, Teofil, Felicja, Sergiusz

Ferdynand Goetel – prozaik, dramatopisarz, scenarzysta – wielki zapomniany - 05.01.2017 r.

24.01.2017

Ferdynand Goetel – prozaik, dramatopisarz, scenarzysta – wielki zapomniany

      5 stycznia 2017 roku w Bibliotece Pedagogicznej w Zamościu Filia w Tomaszowie Lubelskim odbyło się spotkanie promujące twórczość Ferdynanda Goetla. Celem wykładu wzbogaconego prezentacją multimedialną było przedstawienie słuchaczom Uniwersytetu Trzeciego Wieku życia i twórczości wybitnego prozaika Polski międzywojennej, którego książki tłumaczono na kilkanaście języków i zachęcenie do czytania jego książek zgromadzonych w filii.

      Pani Anna Pitura w interesujący sposób przedstawiła niezwykle barwną biografię obdarzonego niebanalnym temperamentem reportażysty i podróżnika Ferdynanda Goetla, taternika, świadka egzotycznej wojny i rewolucji 1917 roku. Pisał także utwory dramatyczne i wspaniałe scenariusze filmowe, na podstawie których nakręcono kilkanaście filmów. Jego udziałem stała się historia błyskotliwej literackiej kariery prezesa PEN-Clubu (1926-1933) i Związku Literatów Polskich (1933-1939). Późniejsze oskarżenia o kolaborację zmusiły pisarza do ucieczki z kraju. Zmarł w 1960 roku w Londynie, w nędzy i zapomnieniu.

      Nasuwa się pytanie, dlaczego tak zasłużony dla literatury i kultury człowiek był zapomniany w okresie Polski Ludowej, a nawet jeszcze w okresie transformacji ustrojowej po 1989 r.? Dlaczego jego książki wycofano ze wszystkich bibliotek?

      Dzieci Goetla wspominają: „Z wywiezionych i opublikowanych na Zachodzie instrukcji dla cenzorów dowiedzieliśmy się, że istniał zapis cenzorski na całą twórczość ojca następującej treści - Nie należy dopuszczać do popularyzacji jego twórczości, a zwłaszcza przedstawiania jej w pochlebnym świetle. Wszelka krytyka dozwolona, ale najlepiej przemilczać”.

      Fakt, że w kwietniu 1943 roku z ramienia Czerwonego Krzyża Goetel wziął udział w misji niemieckiej do Katynia zadecydował o jego dalszym losie. Gdy pisarz dał świadectwo prawdzie o Katyniu, składając raport dla Polskiego Czerwonego Krzyża i władz Armii Krajowej, został posądzony o sprzyjanie propagandzie niemieckiej. Według wspomnień dzieci jeszcze w 1945 roku mógł pozostać w kraju, gdyby oświadczył, że zbrodnię katyńską popełnili Niemcy. Wybrał prawdę i emigrację. Życie w ubóstwie, z dala od rodziny, kraju i ukochanych Tatr”. W Polsce dopiero w czerwcu 1989 roku zarząd Polskiego Pen Clubu stwierdził całkowitą bezpodstawność oskarżeń Ferdynanda Goetla.

      Po wielu latach pisarz symbolicznie powrócił do Polski. Staraniem syna i córki przy poparciu Ministerstwa Kultury III RP jego doczesne szczątki zostały ekshumowane w Anglii i sprowadzone do kraju. Powtórny pogrzeb odbył się 13 grudnia 2003 roku w Zakopanem na Pęksowym Brzyzku. Spoczął wśród zasłużonych dla kultury polskiej. Przedwojenne publikacje pisarza wznowiono w kraju dopiero po 1989 roku.

      Mimo upływu lat Goetel wciąż pozostaje mało znany. A szkoda, bo popularyzowanie jego dorobku ma nie tylko sens jako moralne zadośćuczynienie za lata pomówień. To po prostu promocja dobrej literatury. Zostawił po sobie kapitalne reportaże podróżnicze, ciekawą relację z ogarniętej bolszewicką rewolucją Azji Środkowej - „Przez płonący Wschód", nowatorską w swoim czasie powieść „Z dnia na dzień", orientalny romans „Kar-Chat", kontrowersyjną publicystykę polityczną z ,,Pod znakiem faszyzmu"; na pierwszym miejscu bardzo ciekawe wspomnienia z lat dzieciństwa i młodości - „Patrząc wstecz" oraz z okresu II wojny światowej - „Czasy wojny". Oprócz dzieł pisarza pozostaje również fascynująca biografia człowieka – chłopca dorastającego w młodopolskim Krakowie, młodego taternika zdobywającego turnie, rosyjskiego jeńca, pisarza, dziennikarza, ideologa obozu piłsudczykowskiego, działacza organizacji literackich, świadka katyńskich ekshumacji i wreszcie emigranta, mówiącego o sobie: „Byłem świadkiem początku i końca wielu nowych er”.

Rewizje Tomaszowskie

Wersja do druku Generuj PDF
---