Magia nazw geograficznych
04.08.2014
Magia nazw geograficznych
W dniu 20 marca 2014 roku w sali konferencyjnej Urzędu Miasta odbył się kolejny z cyklu wykładów dla słuchaczy Uniwersytetu Trzeciego Wieku. Tym razem o pochodzeniu nazw geograficznych powiatu tomaszowskiego opowiadał pracownik naukowo-dydaktyczny, adiunkt w Katedrze Języka Polskiego KUL – dr Mariusz Koper. W swoim wystąpieniu połączonym z prezentacją multimedialną omówił pokrótce m.in. wszystkie nazwy miast i gmin powiatu tomaszowskiego. Obok mian stosunkowo prostych w analizie etymologicznej (Krynice, Łaszczów, Tomaszów Lubelski) znalazły się też nazwy trudniejsze w interpretacji (Bełżec, Jarczów, Rachanie, Susiec, Tarnawatka, Telatyn, Tyszowce, Ulhówek). W przypadku niektórych form autor do etymologii naukowej włączał też interpretacje ludowe (Korczmin, Lubycza Królewska). Jak zaznaczył, etymologie potoczne (bardzo często barwne i ciekawe) zazwyczaj mijają się jednak z prawdą. Podsumowując swoje rozważania, wykładowca podkreślił, że w nazewnictwie geograficznym ukryta jest historia danego terenu, jego wygląd, stosunki gospodarcze oraz historyczno-osadnicze. To za pośrednictwem nazw własnych nasi praprzodkowie opowiadają swoje dzieje, które nie zawsze we właściwy sposób są współcześnie odczytywane. W nazwach jest zatem jakaś magia, siła i tajemna moc, dzięki której formy te dotrwały do naszych czasów. Po wykładzie prelegent odpowiadał na pytania słuchaczy. Wykładowca zadbał też o niespodziankę dla uczestników wykładu. W konkursie na temat pochodzenia wybranych nazw geograficznych dla trójki zwycięzców ufundował pozycje książkowe o tematyce regionalnej. Warto dodać, że wykład dra Kopra cieszył się dużym zainteresowaniem. Uczestniczyło w nim ponad 60 osób. - Jestem wprost oczarowany atmosferą, która towarzyszyła wykładowi, słuchaczami, ich skupieniem oraz zainteresowaniem tą problematyką – mówił po swojej prelekcji dr Koper. - Zauważyłem, że znaczna część słuchaczy sporządzała nawet notatki z mojej prelekcji. Wykład na Uniwersytecie Trzeciego Wieku tylko utwierdza mnie w przekonaniu, jak ważna jest popularyzacja wiedzy w różnych kręgach społecznych i kulturowych. Jest to tym bardziej budujące, że dotyczy to niełatwej ale zarazem niezmiernie ciekawej dyscypliny językoznawczej jaką jest onomastyka.
mk
