„Od pieśni archaicznej do opracowań artystycznych”

mgr Marian Gumiela z Zespołem TOMASZOWIACY

     To temat zaprezentowany fachowo i przyjemnie przez mgr Mariana Gumielę i chór „Tomaszowiacy” w dniu 7 października 2004 r. Uczestnicy UTW z wielką uwagą i miłym przeżyciem wysłuchali pieśni ludowych, prostych, jednogłosowych o bogatej linii melodycznej i takich samych pieśni opracowanych artystycznie, nawet na cztery głosy.
     Prezentowane pieśni dotyczyły głównie folkloru naszego regionu (biłgorajski, tomaszowski), a częściowo także innych regionów Polski. Pan Marian Gumiela zaznaczył, że w XIX w. dość intensywnie zbierano i badano pieśni ludowe. Do czołowych badaczy m.in. należą: Oskar Kolberg, Jan Karłowicz, Anna Czekanowska. Bliżsi nam to Karol Namysłowski, T. Todys, a także Bogusław Zapalski, który napisał pracę magisterską na temat: „Bracia Bednarze” i Marian Gumiela, autor pracy magisterskiej pod tytułem: „Folklor rodzinny”.
     W wyniku badań okazało się, że powiaty: tomaszowski, biłgorajski i zamojski kryją piękne zabytki kultury ludowej. Kiedy je ukazano, Zamojszczyznę uznano za najbardziej umuzykalniony region w Polsce.
     Twórczość ludowa sięga odległych czasów, może nawet czasów pierwotnych ludzi. Piosenki, tańce, poezje, malarstwo, ubiory były przekazywane z pokolenia na pokolenie. Niejednokrotnie wytwarzała się tradycja rodzinna, bo wiele pokoleń kultywowało dorobek swoich matek i babci. Takim przykładem z naszego powiatu może być rodzina Joanny Rachańskiej z Łubcza, laureatki wielu nagród, zdobywczyni „Złotej Baszty” podczas Festiwalu Kapel i Śpiewaków Ludowych w Kazimierzu. Piosenki śpiewała jej babcia i matka, śpiewała Joanna i jej wnuk Marek. Innym przykładem, adekwatnym do tematu jest rodzina Gumielów. Marianna Gumiela, a zapewne i jej matka śpiewały owe proste ludowe piosenki. Pani Marianna też jest laureatem głównej nagrody kazimierskiego festiwalu - „Złotej Baszty”.
     Od mamy wiele autentycznych pieśni ludowych przejął syn Marian, który jest zapalonym folklorystą i twórcą chóru „Tomaszowiacy”. Dzieci pana Mariana są już artystami, a ich twórczość zasadza się na rodzinnych tradycjach.
     Chór „Tomaszowiacy” śpiewa pieśni weselne, obrzędowe, miłosne, zalotne, zabawne, rodzinne, ballady itp. Na początku usłyszeliśmy właśnie pieśń obrzędową-weselną „Pod borem”. Panna młoda z wieńcem śpiewa partie solowe, a powtórzenia - chór. Następne pieśni to: „Com ja zrobiła”, „A gdy bede narzeczony”, „zielono zasiała”. To pieśni z okolic Tomaszowa przekazane przez Mariannę Gumielę.
O bogactwie kultury ludowej w naszym regionie świadczą liczne nagrody zdobyte na Festiwalu Kapel i Śpiewaków Ludowych w Kazimierzu. Zdobywali je m.in.: J. Rachańska z Łubcza, P. Łagowska z Paar, M. Gumiela z Sumina, A. Kowal z Tomaszowa, kapela Bednarzy z Podhorzec, C. Jedlińska z Nedeżowa.
     W dalszej kolejności „Tomaszowiacy” zaprezentowali pieśni z naszego regionu, ale w opracowaniu 2 i 3 głosy, np.: „Tam w ogródecku lilija”, „Kasieńka” i inne. Do pieśni z innych regionów m.in. należały: „My są chłopcy” (Podlasie), „Ta nasa wiosecka” (Mazowsze).
     W opracowaniu artystycznym na 4 głosy chór zaśpiewał: „W moim ogródeczku”, „Oj, nasi jadą”, „Czemużeś mnie matuleńko”.
     Przepiękny występ zakończono widowiskiem weselnym „Rozwijaj się korowaju” z częstowaniem pierogami (zamiast korowaja) i gorzałką.
     Owe pieśni - takie proste, a takie melodyjne, śliczne, zalotne i dowcipne - świadczyły o bogactwie kultury ludowej, a nam, słuchaczom UTW dostarczyły rozkosznej zabawy.
     Całe spotkanie zakończyliśmy wspólnym odśpiewaniem naszego Hymnu.
     Aktualnie do chóru „Tomaszowiacy” należą: Białek Stanisława, Głowacka Zofia, Granicka Józefa, Gumiela Marian, Iwanicka Janina, Karasiewicz Tadeusz, Kawka Mieczysław, Parol Helena, Pietruch Władysław, Rachański Tomasz, Stępora Adam, Stępora Barbara, Winiarska Mariola, Winnicki Błażej, Zawiślak Alina, Ziober Maria i Zatorska Irena Marta.

Marian Bury