Tu wszędzie jest nasza Ojczyzna...

Tu wszędzie jest nasza Ojczyzna...

     Słowa znanej piosenki w pełni charakteryzują ostatnie wojaże słuchaczy Uniwersytetu Trzeciego Wieku w Tomaszowie Lub. Tym razem była to kilkudniowa wizyta w naszej stolicy. Warszawa to miasto zabytków, otoczone klimatem historii. Nie sposób opisać wszystkiego co zobaczyliśmy.
     Przede wszystkim oddaliśmy hołd powstańcom Warszawy. Armia powstańcza miała dość specyficzny charakter. Był to kwiat ówczesnej młodzieży. Powstanie Warszawskie jest ważnym wydarzeniem w historii naszego narodu. Jest aktem wielkiego bohaterstwa ze strony walczących. Wreszcie jest świadomością tragedii ludzkiej, pamięcią o ofiarach. Muzeum Powstania Warszawskiego stało się instytucją, wokół której myślę, będzie się budować "twierdzę patriotyzmu". Muzeum przyciąga ludzi nie tylko z Polski ale i z zagranicy. Po kilkudziesięciu latach, jakie minęły od pamiętnych 63 dni, w pejzażu miasta pozostały tylko nieliczne ślady przypominające o tym, co stało się w Warszawie tamtego lata i jesienią 1944 r., po upadku powstania. Mówią one o czasie największej wojennej chwały i największej tragedii miasta, okupionej śmiercią kilkunastu tysięcy powstańców i około 150 tys. mieszkańców, z których duża część została zamordowana. Oglądając eksponaty zamieszczone w Muzeum, wspólnie przeżywaliśmy dzień po dniu każdego powstańca i naszej stolicy.
     Ogromne wrażenie wywarła na nas wizyta w Wilanowie, którego początek sięga 1805 r. Wtedy to w Sieni Wielkiej pałacu została wyłożona "Księga do zapisywania osób zwiedzających Pałac Wilanowski". Był to początek 200 - letniej historii Muzeum w Wilanowie.
     O znaczeniu Wilanowa - narodowej pamiątki historycznej, świadczy dobitnie związek liczby odwiedzających pałac z wydarzeniami historycznymi. W czasie II wojny światowej pałac wilanowski ucierpiał znacznie mniej niż inne warszawskie zabytki Jednak jego wnętrza zostały zdewastowane a zbiory rozgrabione. Powojenni opiekunowie ocenili, że zachowało się jedynie około jednej czwartej zgromadzonych wcześniej dzieł sztuki.
     Muzeum wilanowskie stale się rozwija. Obecnie, w związku z jubileuszem 200-lecia jego działalności realizowane są projekty konserwatorskie i remonty elewacji pałacu oraz wybranych wnętrz.
     Prace te, wspierane przez badania naukowe, prowadzone przez konserwatorów, archeologów i historyków sztuki, mają za zadanie przywrócić rezydencji wilanowskiej jej dawny blask.
     Uwieńczeniem wycieczki było obejrzenie spektaklu "Wesele" w Teatrze Narodowym. Minął wiek od napisania „Wesela”.
     Wyspiański utrwalił w nim dwie dziesiątki postaci krakowskich anno 1900.
     Wielu z nim pozostawił w sztuce prawdziwe imiona, Czepcowi nawet nazwisko.
     Te postaci, prawdziwe i sceniczne zarazem, zostały przedstawione z akcentem smutku niemal w przeczuciu losów, jakie dotknęły potem rzeczywistych ludzi.
     Teatr Narodowy - to przepych i blask a sztukę uświetniły takie nazwiska jak m.in. Jerzy Radziwiłowicz, Wojciech Malajkat, Zbigniew Zamachowski, Dorota Segda, Artur Żmijewski, Krzysztof Kolberger, Anna Chodachowska.
     Myślę, że wiele wycieczek jeszcze przed nami. Jednakże ta, do Warszawy, była dla nas prawdziwą ucztą duchową i niezapomnianą lekcją historii.

Jadwiga Skawińska


 

<-- POWRÓT